Lato w pełni. Czas odpoczynku, wędrówek, uczestniczenia w imprezach kulturalnych i wakacyjnej lektury. Ta ostatnia powinna być nie tylko lekka, ale też wartościowa. Właśnie taką pozycją, przedstawianą już tutaj wcześniej przez nas, jest książka Egzotyczne podróże etnografa J. Kamockiego.
Temat zagranicznych podróży jest jak najbardziej wakacyjny. Fakt, że miały one miejsce jeszcze w ubiegłym stuleciu, czyni opowieść tylko bardziej interesującą. Słowo etnograf nie powinno nikogo odstraszać swoją powagą, ponieważ autor nie napisał książki naukowej, a tylko barwnie wspomina tę część swojego życia, gdy wyprawiał się w różne egzotyczne zakątki globu. Czyni to ciętym językiem, z dużą dawką humoru i zdrowego dystansu do siebie, co pięknie ilustruje zdanie:
Cóż, Moszyński rozwiał moje marzenia o pracy nad kulturami Azji Środkowej, napisałem pracę magisterską chyba rzeczywiście potrzebną, skoro już po trzynastu miesiącach PTL ją wydał (a następnie przez ileś tam pokoleń studenckich byłem przeklinany), a która powinna być sprzedawana w aptekach jako łagodny środek usypiający.