Serdecznie zapraszamy na spotkanie z autorem i promocję książki ks. Błażeja Michalewskiego Polscy zesłańcy w obronie wiary. Kościół katolicki w sowieckim Kazachstanie w latach 1936-1990, które odbędzie się 29 listopada 2016 r. o godz. 17 w Muzeum Niepodległości w Warszawie, al. Solidarności 62.
Archiwum autora: Kubajak
Nowe wydanie „Syberia. 400 lat…”
Polecamy nowe, uaktualnione i poszerzone o ponad 150 stron wydanie wyjątkowej monografii przedstawiającej historię związków polsko-syberyjskich począwszy od końca XVI wieku. Pokazuje ona nie tylko aspekty martyrologiczne, ale skupia się również na osiągnięciach kulturowych i naukowych polskich zesłańców.
Poruszono nowe wątki, np. dotyczące budowy kolei wschodniochińskiej, i uzupełniono wiele już obecnych wątków, np. o Leopoldzie Niemirowskim czy Państwie Jaxa, a także rozbudowano nieco antologię, m.in. o tekst Władysława Andresa.
Książka objęta patronatem medialnym TVP Historia.
Na wiosennej wycieczce
Mamy już kalendarzową wiosnę i przyroda po raz kolejny budzi się do życia. Wszystko dookoła powoli się zieleni, wszędzie rozbrzmiewa śpiew ptaków, zachęcając do pieszych i rowerowych wycieczek. Wędrując przez łąki, parki i lasy i podziwiając bogactwo rodzimej przyrody, skorzystajmy z pomocy przewodników, które pomogą dostrzec interesujący szczegół, nazwać to, co widzimy, i dowiedzieć się czegoś więcej, o tym, co obserwujemy.
Polecamy serię „Atlas i klucz” przybliżającą rodzimą florę i faunę.
Czas sprzyjający refleksji
Rozpoczynające listopad uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny skłaniają do zadumy nad tymi, którzy już odeszli z tego świata. Myślimy nie tylko o ich obecnym losie, ale i o tym, jak przeżyli swój czas na ziemi, czego dokonali. Zwykle myślimy o najbliższych, ale warto też spojrzeć szerzej, na naszych rodaków.
Proponujemy, by zatrzymać się nad losem i dokonaniami tych, którzy z własnej woli lub z przymusu znaleźli się na terenie dzisiejszego Kazachstanu. Proponujemy dlatego, że możemy polecić znakomity przewodnik w tym względzie – monografię historyczną Polacy w Kazachstanie. Zesłania, dziedzictwo, nadzieje prof. Antoniego Kuczyńskiego. Poprowadzi on nas od przez wieki historii związków polsko-kazachskich, począwszy od XIII-wiecznej wyprawy Benedykta Polaka do czasów współczesnych. Przybliży postacie wybitnych rodaków, jak chociażby Tomasza Zana (przyrodnika), Adolfa Januszkiewicza (zwanego kazachskim „Długoszem”) czy genialnego badacza kazachskiego folkloru Aleksandra Zatajewicza. Przypomni sylwetki księży, którzy, jak ks. Władysław Bukowiński, ofiarnie służyli wiernym w niezwykle trudnych dla Kościoła czasach stalinizmu.
W długie jesienno-zimowe wieczory zamyślmy się nad losem Polaków w Kazachstanie!
Książka na lato
Lato w pełni. Czas odpoczynku, wędrówek, uczestniczenia w imprezach kulturalnych i wakacyjnej lektury. Ta ostatnia powinna być nie tylko lekka, ale też wartościowa. Właśnie taką pozycją, przedstawianą już tutaj wcześniej przez nas, jest książka Egzotyczne podróże etnografa J. Kamockiego.
Temat zagranicznych podróży jest jak najbardziej wakacyjny. Fakt, że miały one miejsce jeszcze w ubiegłym stuleciu, czyni opowieść tylko bardziej interesującą. Słowo etnograf nie powinno nikogo odstraszać swoją powagą, ponieważ autor nie napisał książki naukowej, a tylko barwnie wspomina tę część swojego życia, gdy wyprawiał się w różne egzotyczne zakątki globu. Czyni to ciętym językiem, z dużą dawką humoru i zdrowego dystansu do siebie, co pięknie ilustruje zdanie:
Cóż, Moszyński rozwiał moje marzenia o pracy nad kulturami Azji Środkowej, napisałem pracę magisterską chyba rzeczywiście potrzebną, skoro już po trzynastu miesiącach PTL ją wydał (a następnie przez ileś tam pokoleń studenckich byłem przeklinany), a która powinna być sprzedawana w aptekach jako łagodny środek usypiający.
Książki elektroniczne do wypożyczenia
Studenci potrzebują zwykle ogromnej liczby podręczników. Nie wszystkie są w stanie kupić, czy to ze względu na brak funduszy, czy miejsca na półce. Nie każdą książkę zdążą wypożyczyć, zanim nie ubiegnie ich ktoś inny. Takiego problemu nie mają w przypadku platformy Ibuk.pl, gdzie książki w formie elektronicznej można za niewielką opłatą wypożyczyć w każdej chwili i na pewno nie zabraknie egzemplarza.
Aktualnie na wspomnianej wcześniej platformie umieściliśmy do wypożyczenia (nie ma możliwości zakupu) dwa nasze tytuły.
1. Podręcznik akademicki
Edukacja przyrodnicza wobec wyzwań współczesności
pod red. K. Potyrała i A. Walosik
2. Książka popularnonaukowa
Człowiek przejrzysty, czyli jego problemy z własną genetyką
St. Cebrat, M. Cebrat
„Polacy w Kazachstanie”
Pomimo upływu czasu problem powrotu Polaków-zesłańców z Kazachstanu wciąż pozostaje nierozwiązany. Wydana właśnie monografia historyczna Polacy w Kazachstanie. Zesłania, dziedzictwo, nadzieje, powroty pozwala na niego spojrzeć z szerszej perspektywy – związków polsko-kazachskich począwszy od XIII-wiecznej wyprawy Benedykta Polaka do czasów współczesnych. Dzięki tekstom antologicznym umożliwia spojrzenie na przyrodę tego stepowego kraju i zamieszkujących go miejscowych ludzi oczami przebywających tam w różnym czasie Polaków. Przypomina o naszych wybitnych rodakach, jak chociażby o Tomaszu Zanie (przyrodniku), Adolfie Januszkiewiczu (zwanym kazachskim „Długoszem”) czy genialnym badaczu kazachskiego folkloru Aleksandrze Zatajewiczu.
Warto także wspomnieć o polskich księżach związanych z Kazachstanem i ich poświęceniu. Obecnie toczą się procesy beatyfikacyjne dwóch z nich, tzn. ks. Władysława Bukowińskiego oraz o. Serafina Kaszuby.
Wyruszmy w „podróż” po Kazachstanie z naszymi rodakami!
V Dni Kultury Kresowej
Szeroko rozumiana tematyka kresowa mocno wpisuje się w wiele wydawanych przez nas książek. Dlatego z radością uczestniczyliśmy w ostatnią niedzielę w V Dniach Kultury Kresowej w Bogdanowicach koło Głubczyc, gdzie mogliśmy pokazać nasze publikacje związane z tym tematem. Krótka migawka z tego wydarzenia, m.in. z wypowiedzią właścicielki Wydawnictwa Anny Kubajak, znalazła się w emitowanym 15 września w Telewizji Opolskiej Kurierze Opolskim, który można obejrzeć na stronie TVP – http://www.tvp.pl/opole/informacja/kurier-opolski/wideo/14-wrzesnia-2014/16839041 (relacja z tego wydarzenia zaczyna się ok. 7 min. i 45 s).
„Na zesłaniu w Kazachstanie”
W czasie, kiedy za naszą wschodnią granicą nadal jest niespokojnie, opublikowaliśmy kolejną książkę wspomnieniową dotyczącą tragicznych wydarzeń w okresie II wojny światowej – wywózki do Kazachstanu. Opowieść została spisana z perspektywy dziecka, chłopca (w 1939 r. miał 10 lat), który musiał szybko odnaleźć się w realiach wojennej komunistycznej gospodarki, surowej przyrody (długie, mroźne i śnieżne zimy) i obcych kulturowo ludzi. Pomimo tragizmu sytuacji w historii tej można odnaleźć nadzieję, kiedy dostrzega się pokłady sprytu i zaradności życiowej, jakie w takich okolicznościach ujawniły się u autora i jego rówieśników.
Powoli nadchodzą już długie jesienne wieczory – czas sprzyjający lekturze i zadumie, na który polecamy omawiane wspomnienia o zesłaniu do Kazachstanu.
Przez lata i kontynenty cz. 2
Jeszcze raz chcielibyśmy napisać o książce Janusza Kamockiego „Egzotyczne podróże etnografa” coś więcej, niż zawiera notka na tylnej stronie okładki. Chociaż znajomość języków obcych, która jest coraz większa, ułatwia podróżowanie, to jednak równie istotna jest znajomość lokalnych uwarunkowań, a i zdrowa dawka humoru nie zaszkodzi, o czym świadczy epizod autora w Indonezji:
Przyjeżdżam, wchodzę do dużego pomieszczenia przedzielonego barierką, po jednej stronie czekają pokornie petenci, po drugiej paru urzędników rozmawia, czyta gazety i popija kawę. Podchodzę do bariery, podsuwam urzędnikowi pismo z ambasady i paszport i słyszę besok (jutro). W odpowiedzi mówię głośno „paszport” – urzędnik podnosi oczy, widzi że petentem jest cudzoziemiec, więc grzecznie wyjaśnia: tomorrow. Rozkładam ręce i znów pakuję mu pod nos paszport. Cóż, cudzoziemiec nie rozumiejący po angielsku jest rzadkością, więc koledzy próbują pomóc urzędnikowi. Słyszę po francusku demain – rozkładam ręce, bitte morgen – to samo, nawet któryś zna język rosyjski i wygłasza pożausta, prijdzitie zawtra. A ja nic, tylko podaję paszport i pokazuję, że czekam na pieczątkę. Cóż robić z takim durniem, z którym nie można się dogadać w żadnym języku, a tymczasem kawa stygnie, gazeta nieprzeczytana – nie ma rady, dla świętego spokoju wbijają mi upragnioną pieczątkę, chowam dokument – i w tym momencie nagle ogarnia mnie językoznawcze olśnienie i z najmilszym uśmiechem mówię terima kasih, dziękuję też odpowiednio innym rozmówcom: thank you, merci, danke schen, spasibo… Ogromny wybuch śmiechu po obu stronach lady świadczy o dużym poczuciu humoru Indonezyjczyków.
Widząc coś wspaniałego na co dzień, szybko przestajemy się tym zachwycać. Widząc coś niezwykłego na co dzień, przestajemy się temu dziwić. Trzeba dopiero kogoś z zewnątrz, by na nowo się zadziwić, np. … pożarem buszu:
W końcu ruszamy i mogę podziwiać niesamowity widok: jedziemy przez płonącą dżunglę. Na nikim oprócz mnie nie robi to wrażenia – jest to rzecz normalna. Ot, busz się pali. Jedziemy kilometrami przez pogorzelisko, czasem z tej czy tamtej strony pokazują się płomienie, nie na tyle jednak duże, by mogły nam zagrażać.